Home / Informacje / Aktualności / Produkcja zwierzęca

Produkcja zwierzęca

Krzysztof Barański

Krzysztof Barański

Produkcja zwierzęca stanowiła podstawową gałąź galicyjskiej wytwórczości rolniczej. W jej zakres wchodziła przede wszystkim hodowla zwierząt. Autorzy publikacji najczęściej podejmowali problematykę hodowli koni, bydła, owiec, trzody chlewnej, drobiu, gospodarstwa stawowego, pszczelnictwa oraz weterynarii. Część prac odzwierciedla poziom ówczesnej wiedzy hodowlanej. Podobnie jak w przypadku produkcji roślinnej wartość popularyzatorska niektórych książek i artykułów była znaczna, a ich autorzy wykazywali budzące dziś podziw zrozumienie dla potrzeby poprawy stanu chowu zwierząt.

Dla znacznej części autorów piszących o hodowli priorytetem była popularyzacja wiedzy o koniach, uznawanych za najważniejsze zwierzęta w gospodarstwie, bez których niemożliwa jest uprawa roli1. W literaturze rolniczej traktującej o hodowli koni podkreślano konieczność racjonalnej opieki nad tymi zwierzętami, dobór odpowiednich ogierów i kobył do rozpłodu. Latyfundysta galicyjski, Władysław Sanguszko, pisał w 1839 roku: „Chcąc mieć piękne źrebięta, trzeba posiadać piękne ogiery i piękne kobyły; lecz to nie jest jeszcze dostatecznym, ponieważ widzimy codziennie szpetny płód po pięknych rodzicach. Do osiągnięcia dobrego skutku w tym przedsięwzięciu, nierównie więcej przyczyni się troskliwe i umiejętne hodowanie, oparte na wytrwałości i pewnych, określonych zasadach, niżeli pieniądze. Dobór ogiera do kobyły jest najważniejszym przedmiotem dla właściciela stada, a przecież właśnie to zwykle najbardziej bywa zaniedbywane”2. Teoretycy i praktycy hodowli koni pisali o karmieniu, podkuwaniu, obchodzeniu się z klaczami źrebnymi, kupnie tych zwierząt na targach oraz jarmarkach.
Oczywistym jest, iż najwięcej uwagi autorzy poświęcali koniom używanym do prac polowych, dokładając wszelkich starań, by przekazać czytelnikom reguły ważne do przestrzegania przy ich hodowli. Znawcą tej problematyki był Antoni Barański – profesor Szkoły Weterynarii we Lwowie. W książce Chów koni5, dedykowanej Adamowi Sapieże – prezesowi Towarzystwa Gospodarskiego Galicyjskiego – zawarł bogactwo informacji o tych zwierzętach. Pisał o gatunkach koni, utrzymywaniu ich w zdrowiu, urządzeniu stajni, prawidłowym żywieniu czy pielęgnacji. Rozważania te Barański kontynuował w książce Konie gospodarskie, ich wychów i utrzymanie. Pisząc o zasadach hodowli koni, twierdził, że umiejętne „prowadzenie hodowli koni zawisło od dwóch warunków, tj. od pochodzenia od dobrych rodziców i od należytego wychowu źrebiąt. Pochodzenie i wychów są ściśle ze sobą złączone i zaniedbanie jednego lub drugiego warunku pociąga za sobą zgubne skutki”6. Za najlepszy pokarm dla koni uznawał autor owies.
Swoje przemyślenia odnośnie hodowli koni artykułował również Franciszek Bujak, zwracający szczególną uwagę na jej niedoskonałości w wielu aspektach.