Home / Informacje / Konferencje / Postanowienie dla paktów krów w dobrach kapitulnych z 1828 roku jako źródło do badania historii wsi i dochodowości kościelnych majątków w G...

Postanowienie dla paktów krów w dobrach kapitulnych z 1828 roku jako źródło do badania historii wsi i dochodowości kościelnych majątków w Galicji

dr Łukasz Jewuła

dr Łukasz Jewuła

Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Ukrainy we Lwowie to prawdziwa kopalnia informacji dla każdego zajmującego się społeczną i gospodarczą historią Galicji. W instytucji tej, w osobnych zbiorze archiwalnym (fond 197), znajdują się pozostałości dokumentów po rzymsko-katolickiej kapitule we Lwowie. Są to w dużej części dokumenty gospodarcze dotyczące nieruchomego i ruchomego mienia tejże kapituły. Wśród nich na szczególne zainteresowanie badacza śledzącego dzieje galicyjskiej wsi zasługuje jednostka archiwalna zatytułowana „Postanowienie dla paktów krów w dobrach kapitulnych”.

Zawarta jest tam dwustronicowa instrukcja dotycząca wydzierżawiania krów znajdujących się na folwarkach będących w posiadaniu lwowskiej kapituły. Sprawa wydzierżawiania krów przez instytucje kościelne jest zagadnieniem słabo opracowanym i prawie nieobecnym w literaturze, a szczególnie w tej poświęconej dziejom Galicji. Niektóre publikacje dotyczące okresu staropolskiego wspominają o dochodach z dzierżawy krów jako ważnym elemencie dochodów instytucji kościelnych.2 Również w opracowaniach poświęconych okresowi galicyjskiemu zagadnienie to poruszane było niezwykle rzadko.
Jedynak w monografii parafii Porąbka Uszewska charakteryzując dokładnie dochody probostwa.1 Wspomina o tym również J. Półćwiartek podkreślając, że kwestia „krów kościelnych” wymagałaby osobnego opracowania, którego dotąd brak., tym bardziej że tak zwane „krowy kościelne” stanowiły zaś często 30-50% bydła utrzymywanego przez chłopów.2
Na podstawie przebadanych inwentarzy dochodów parafii z terenu diecezji tarnowskiej uzyskujemy obraz powszechności występowania tego zjawiska. Wydzierżawiane krowy w inwentarzach kościelnych noszą różne nazewnictwo. Używano między innymi następujących nazw: „krowy żelazne”, „krowy wieczne”, „krowy różańcowe”3 bądź najczęściej „krowy kościelne” (vaccae eclesiae, Kirchenkühe). Adnotacje w dokumentach administracji kościelnej świadczyć mogą o powszechności istnienia dzierżawionych „krów kościelnych” za które pobierano opłaty. Ten element dochodów parafii, kapituł czy innych instytucji kościelnych, jak pokazują inwentarze parafialne diecezji tarnowskiej, jest charakterystyczny nie tylko dla okresu staropolskiego ale również dla epoki galicyjskiej i to najprawdopodobniej aż do drugiej połowy wieku XIX. Dla przykładu możemy podać rejestry dzierżawionych krów kościelnych znajdujące się w inwentarzach parafii: Moszczenica4, Polna5, Przeczyca6, Rzepiennik Biskupi7, Tymowa8 i Wilczyska9, W przytoczonych rejestrach kwestia „krów kościelnych” ujęta jest bardzo zdawkowo. Wymienieni są w zasadzie tylko poddani dzierżawiący zwierzęta oraz określona jest roczna opłata w pieniądzach lub naturze, którą byli zobowiązani oddać na rzecz parafii. I tak np. w Moszczenicy w 1811 roku 96 poddanych dzierżawiących 120 krów opłacało od każdej z nich 2 złote polskie rocznie, podobnie w Polnej w roku 1808 18 poddanych opłacało po 2 złote polskie z 19 krów. W parafii Przeczyca w 1800 roku opłatę podawano już w nowej walucie, którą określano na 30 krajcarów rocznie czyli ½ złotego reńskiego, co stanowiło równowartość 2 złotych polskich. Taką samą sumę dzierżawy płacono od arendy każdej z 85 krów znajdujących się w posiadaniu parafii Rzepienniku Biskupim w 1786 roku. Trochę różniło się to w innych miejscowościach np. w Tymowej 23 poddanych od każdej z 23 krów opłacało 30 krajcarów i dawało 1 kapłona rocznie na rzecz parafii. Podobnie w Wilczyskach 1792 roku, oprócz opłaty 2 złotych polskich, dzierżawcy zobowiązani byli oddać proboszczowi po parze kapłonów. Jak więc widzimy, opłaty dzierżawne wszędzie były takie same, w niektórych parafiach żądano jeszcze dodatkowej daniny in natura. Z wykazów inwentarzowych wziętych pod uwagę możemy dowiedzieć się tylko o ilości wydzierżawianych zwierząt, poznać nazwiska poddanych, którzy tego się podejmowali, ewentualnie określić zyski, jakie parafie miały z tego typu działalności.
Wspomniana wyżej instrukcja lwowskiej kapituły dotycząca tego problemu wydaje się być źródłem bardzo cennym, pozwalającym spojrzeć na dzierżawę „ krów kościelnych” z innego punktu widzenia. Rozporządzenie to ściśle określa zasady dotyczące „paktu” czyli dzierżawy krów lwowskiej kapituły. Sprecyzowano tam między innymi, kto może zostać dzierżawcą, a komu nie powinno się na taką dzierżawę pozwolić. Z tego dokumentu wynika między innymi też, że kapituła chciała, aby przed wzięciem krowy w arendę opłacono kaucję wynoszącą wartość 3 miesięcznej opłaty dzierżawnej. Każdego miesiąca dzierżawca musiał zapłacić określoną sumę pieniędzy lub wylegitymować się kwitem za dostarczony w naturze nabiał. Określano również wszelkie naturalia, jakie dzierżawiący miał obowiązek oddawać od krów, jak również, jakie zobowiązania miała kapituła wobec dzierżawiącego (np. powinien on dostawać paszę i sól do solenia sera i masła). Szczególnie interesujące są kwestię związane z własnością cieląt, które pojawiły się w trakcie dzierżawy krów. Dzierżawca pierwsze cielęta miał dostarczyć kapitule, później z kolei na rzecz kapituły oddawał tylko trzecią część cieląt a 2/3 zostawiał dla siebie. Kolejnym ciekawym elementem jest zagadnienie klasyfikacji krów ze względu na ich użyteczność (krowy stanowne, cielne, wycielone, jałowe dojne czy pierwiastki) . Jak widać, instrukcja ta jest dokumentem dość szczegółowym, dającym nam sporą dawkę informacji na temat „krów kościelnych” i gospodarki, jaką prowadziła lwowska kapituła obrządku rzymskokatolickiego we Lwowie w pierwszych dziesięcioleciach XIX wieku. Poza tym, możemy skonstatować, że dzierżawa owych „krów kościelnych” jest jednym z zapomnianych elementów dochodów duchowieństwa w okresie galicyjskim. Ponieważ, jak już zostało zauważone, dzierżawcami bydła byli przeważnie poddani, również na tym tle mogły powstawać relacje konfliktowe na linii plebania –wieś.